Nadziergałam się wczoraj po pachy. Zrobiłam porządek ze wszystkimi biżu, ktore czekały (czasem od naprawdę dawna) na naprawę, poprawę czy w ogóle nowe lepsze życie. Jestem z siebie dumna! W nagrodę jedna z nowowydzierganych par kolczyków wędruje na moją urodzinową "choinkę" jak powiedziała Mina. Oto ona.
W pełni na nią zasłużyłaś. :)
OdpowiedzUsuńi to mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuń