środa, 12 października 2011

W dążeniu ku doskonałości!

Jak my wszyscy, codziennie rano borykam się z brakiem czasu. Od paru dni najbardziej denerwowało mnie poszukiwanie w moich wiklinowych koszykach kosmetyków do makijażu oczu. Wiadomo, cienie do powiek są raczej małych rozmiarów. I wymyśliłam, że powinnam mieć na nie takie małe zgrabne pudełeczko. No i w ten oto sposób zagospodarowałam to, co pozostało po czekoladkach Frerrero Rocher. Strzał w dziesiątkę! Koniec z nerwowym poszukiwaniem malutkich cieni do powiek. Teraz wszystkie są pod ręką w jednym miejscu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz